Jesteś tutaj:Strona główna>>Dla turysty>>Zamek Czorsztyn

Zamek Czorsztyn

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Zamek w Czorsztynie Zamek w Czorsztynie Marek Wojtaszek

Na wysokim skalnym wzniesieniu, które panuje nad doliną Dunajca, wznoszą się ruiny jednej ze znaczniejszych twierdz średniowiecznej Polski. Zamek położony przy dawnym ważnym szlaku komunikacyjnym wiodącym z Polski na Węgry, strzegł bezpieczeństwa podróżnych. Uchodząc w 1241 r. przed najazdem tatarskim, znalazł tu bezpieczną siedzibę książę Bolesław Wstydliwy ze swą żoną Kingą, córką króla węgierskiego . 

Obecne mury pochodzą z czasów Kazimierza Wielkiego, który polecił rozbudować niewielką strażnicę. Powstał potężny zamek z wysoką wieżą, będącą ostatnim miejscem schronienia i obrony dla obleganej załogi. Zastanawiające jest, że w zamku nie ma studni, wodę dowożono z biegnącego u podnóża Dunajca. Zakładano widać, że nie będzie tutaj długotrwałego oblężenia, które zmusiłoby obrońców do poddania się z powodu braku wody. Historia potwierdziła przewidywania budowniczych.

W zamku przebywało wielu królów. Bywał tu Władysław Jagiełło, chętnie zatrzymując się w siedzibie swojego najsłynniejszego rycerza - Zawiszy Czarnego, który jako starosta spiski miał swą rezydencję właśnie w czorsztyńskim zamku. W roku 1651 zamek zbrojnie opanował przywódca chłopskiego buntu na Podhalu Kostka Napierski, zamierzając założyć tu swój główny punkt oporu. Pierwszą karną ekspedycję wysłaną przeciw buntownikom odparto, a zdziesiątkowani żołnierze starosty Michała Jordana spod Czorsztyna wycofali się aż do Krakowa. Nie dali jednak za wygraną - skrycie podeszła druga wyprawa. W zamku było tylko 27 obrońców i 5 dziewcząt. Teraz nie było już problemów ze zdobyciem twierdzy. Z buntownikami postąpiono okrutnie, a przywódców, Kostkę Napierskiego i Stanisława Łętowskiego, skazano na śmierć. Pierwszego nawleczono na pal, drugiego żywcem poćwiartowano. W następnych wiekach szlak Polska-Węgry stracił znaczenie strategiczne.

Zamek na uboczu teatrów działań wojennych, nie przystosowany do obrony wobec rozwijającej się artylerii, latami zaniedbany rozpadł się. Dziś prowadzone są tu prace konserwatorskie. Udało się już odrestaurować znaczną część zamku. Latem działa tu niewielka kawiarenka pod gołym niebem. Niedaleko stąd do przystani żeglarskiej i wypożyczalni sprzętu wodnego.

W roku 1655 w zamku znalazł schronienie król Jan Kazimierz uchodząc przed wojskami szwedzkimi w czasie potopu. O tym jak ufano obronności tego miejsca świadczy pozostawienie tu przez króla skarbu koronnego przed udaniem się do Głogówka, skąd miał łatwiejsze kontakty dyplomatyczne z innymi państwami i emisariuszami z okupowanego kraju.Prawdopodobnie z czasu tej wizyty pochodzi scena z filmu "Potop".

Zamek można zwiedzać:

Od października do kwietnia w godz 10.00 - 15.00 oprócz poniedziałku.
Od maja do września codziennie w godz. 9.00 - 18.00.
Zamek nieczynny 1 stycznia, 1 listopada, 25 i 26 grudnia oraz w święta wielkanocne.

Artykuły powiązane

Galeria

Więcej w tej kategorii: « Sąsiednie wioski